Hamburgery domowej roboty: bułka, burger, sos. BLW




Ostatnio naszła mnie ochota na hamburgera. Nie to żebym miała smaka na Maka. Nie, nie nie (jak to mówi Młoda). Chciałam go zrobić samodzielnie, od buły po kotleta. Jak chciałam tak uczyniłam. Przepisy zapożyczyłam, ale nie byłabym sobą, jakbym ich trochę nie zmodyfikowała.


BUŁKI

Przepis na bułki wzięłam z bloga : Cynamonowy Pył, który w tym momencie odkryłam i już widzę, że będę zaglądać częściej. Ale wracając do buły. Z przepisu wychodzi 12 bułek średniej wielkości (chyba, że to mi jakoś mało wyrosły).

Składniki:

  • 1 szklanka mleka
  • 0,5 szklani wody
  • 55 g masła
  • 2,5 szklanki mąki pszennej (ja dałam pełnoziarnistą)
  • 2,5 szklanki mąki żytniej (tu też pełnoziarnistą dałam)
  • 7 g drożdży instant
  • szczypta soli (w oryginalnym przepisie 1,5 łyżeczki, my ograniczamy)
  • 1 jajko
  • opcjonalnie: ziarna (słonecznik, sezam, dynia)
W przepisie były jeszcze 2 łyżki cukru ale pominęłam.

Przygotowanie:

  • W małym rondelku podgrzewamy mleko z wodą i masłem do temperatury 50ºC (mniej więcej do czasu aż masło się roztopi)
  • W dużej misce mieszamy 1,5 szklanki mąki z drożdżami , cukrem i solą . Dolewamy gorące mleko i mieszamy (można mikserem, ja mieszałam rózgą).
  • Dodajemy jajko i mieszamy ponownie .
  • Mieszając dodajemy pozostałą mąkę, po pół szklanki na raz. Dobrze wyrabiając ciasto po każdym dodaniu.
  • w międzyczasie lub na koniec dodajemy ziarna.
  • Wyrabiamy, aż będzie gładkie i elastyczne.
  • Ciasto dzielimy na 12 równych części. Formujemy z nich kulki i umieszczamy na blaszce wyłożonej  lekko natłuszczonym papierem do pieczenia. Nieznacznie spłaszczamy.
  • Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na 30-35 minut.
  • Pieczemy w piekarniku nagrzanym do temperatury 200ºC przez 10-13 minut , aż nabiorą złotego koloru.
Bułki mimo, że w dotyku wydawały się twarde były mięciutkie i delikatne a nawet lekko słodkawe (mimo braku cukru). Myślę, że będą u nas gościć bardzo często, chociaż nie cierpię wyrabiać ciasta.



BURGERY Z MIELONEGO INDYKA

Tutaj moją inspiracją był przepis BLW Mamy. Wyszły naprawdę delikatne.

U BLW Mamy jest przepis na 5 porcji. Ja zrobiłam potrójną porcję (jak zawsze na zapas) i wyszło mi 12 burgerów, myślę, że to kwestia wielkości.

Składniki:


  • 500 g mielonego mięsa z indyka
  • 1-2 marchewki starte na małych oczkach
  • 2 jajka
  • 6 łyżki mąki (ja dałam pszenną pełnoziarnistą ale można inną)
  • 2-3 ząbki czosnku
  • natka pietruszki (według uznania)
  • 1,5 łyżeczki kurkumy
  • 6 łyżeczek słodkiej papryki, 
  • 1,5 łyżeczki pieprzu czarnego,
  • opcjonalnie 1 łyżeczka soli

Przygotowanie:

  • Nastaw piekarnik na 180*C.
  • Przyprawy i jajka zmiksuj w blenderze.
  • Dodaj mięso, czosnek, natkę i mąkę. Dobrze wymieszaj.
  • Ułóż kotlety na natłuszczonym papierze do pieczenia.
  • Piecz 15-20 minut. Po 10 przewróć na drugą stronę.




PORADA: Robiąc hamburgery zacznij przygotowywać ciasto na bułki, w czasie gdy będzie rosło upiecz kotlety. Następnie dogrzej piekarnik do 200* i wstaw bułki. Oszczędzasz czas i energię.

Do burgerów dodałam ketchup z cukinii domowej roboty (niestety nie mam przepisu, brałam z neta i przepał) oraz sos czosnkowy.

Sos czosnkowy:

  • 0,5 jogurtu naturalnego (normalny lub typu greckiego)
  • 2-3 ząbki czosnku w zależności od upodobań
  • 1 łyżeczka słodkiej papryki
  • 0,5 łyżeczki oregano.

Do burgerów dodałam ogórka kiszonego i pomidory.
Myślę, że można śmiało dać rzodkiewkę, sałatę, kiełki, paprykę i co tam lubicie.

Danie jest świetne na kolację, obiad czy jako przekąska na imprezie. Można wówczas postawić osobno warzywa i każdy może skomponować dowolny mix.
Smacznego !







Komentarze