Święta na spokojnie, pomyśl o nich już teraz


Do świąt zostało jeszcze sporo czasu ale ja już się przygotowuję. I nie uważam, żeby to była przesada. To wcale nie jest "za szybko". Co skłoniło mnie do takiej decyzji ? Zapraszam.


Zeszłoroczne święta przywołują wspomnienia pośpiechu. Wszystko było "na wariata". Dopiero co się wprowadziliśmy, brakowało nam wielu rzeczy, które dobrze byłoby mieć do świąt. Mieszkanie też nie wyglądało jeszcze tak jakbyśmy chcieli (no dobra, wciąż tak nie wygląda). Nie mieliśmy choinki i żadnych ozdób. Kupowaliśmy wszystko na szybko, żeby było. Do tego dochodziło kupno prezentów dla dość licznej rodziny. Szukanie prezentów po nocy.
To jest naprawdę dobry czas na przemyślenie prezentów i ich kupowanie. Teraz zrobisz to na spokojnie, bez pośpiechu i stresu. Unikniesz tłumu w sklepach i obaw czy paczka dojdzie na czas.

Ponadto uparłam się, że przygotuję dużo jedzenia, dla gości. Ledwo się ze wszystkim wyrobiłam a i tak sporą część jedzenia niestety musieliśmy wyrzucić, bo odwiedzaliśmy rodzinę, w domu nas prawie nie było i nie zdołaliśmy tego przejeść.  Nie wszystko nadawało się do zamrożenia.

W Wigilię postanowiliśmy spędzić zarówno u moim rodziców jak i u teściów przez co wszędzie posiedzieliśmy chwilę. Wszystko było w jakimś chorym pospiechu. Pierwszy i drugi dzień świąt wyglądały podobnie. Po świętach czułam się wymęczona i sfrustrowana. Zabrakło mi czasu refleksję i rzeczywiste przeżycie świąt, tak jak należy.

Wtedy właśnie zdecydowałam, że przygotowania do kolejnych świąt rozpocznę w październiku.
Mam już prawie ułożoną listę prezentów i za kilka dni będę je zamawiać. Już teraz zamierzamy przedyskutować jak będą wyglądały nasze święta, kogo i kiedy odwiedzimy. Na pewno przeznaczymy też czas tylko dla siebie. 
Do świąt pozostały dwa miesiące. To wcale nie jest aż tak dużo. Zleci. Do końca listopada zamierzam mieć już wszystko zaplanowane i przygotowane (poza potrawami oczywiście ale na pewno zrobię listę potraw, które będę przygotowywać z rozpiską co i kiedy będę robić, część potraw można zrobić wcześniej i zamrozić, np. pierogi).

Grudzień pozostawiam sobie na przygotowania duchowe.
Pierwszy raz chcę zrobić to dobrze. 

Komentarze