Zasady gotowania z dzieckiem w kuchni




Chciałabym, żeby moje dzieci ogarniały gotowanie ale nie zawsze chcę, żeby plątały mi się w kuchni. W gotowaniu z dzieckiem obowiązują zasady a mi nie zawsze się chce ich przestrzegać.
Komu się marzy śniadanie do łóżka zrobione przez dzieci?
Znam dziecko, które w wieku pięciu lat potrafiło zrobić placuszki. Kiedyś myślałam, że moje dzieci też będą umiały ale na razie się nie zapowiada, bo o wiele częściej musiałabym robić to z nimi. A nie ma co oszukiwać, wygodniej i szybciej jest mi zrobić to samej. Ale czasem coś tam razem pichcimy i wtedy się staram, bardzo się staram, żeby było miło. 
A przecież

będzie syf

Będzie na bank i nie ma się co łudzić. Rozpaćkane jajko, rozlane mleko cieknące po szafce, rozsypana mąka i mączne ślady stóp w całej chacie. No nie ma szans żeby to przeskoczyć.

Staram się 

nie wkurzać, gdy coś robi źle

Bo na pewno wsypując mąkę połowa będzie w misce, połowa na blacie. Mieszając z rozmachem upstrzy płytki i pół blatu, a na podłogę spadnie ostatnie jajko. Na pewno nie wszystko pójdzie tak jak ma być ale to ma być zabawa, gdy zaczniesz się wkurzać dziecko więcej nie przyjdzie.

pozwalam podjadać

O ile, składniki są jadalne oczywiście. Ale szykując jabłko do starcia na pewno pół pójdzie na przekąszenie a gotowanie musi po prostu poczekać. To też mnie wkurza, bo lubię robić wszystko szybko rach pach ciach a muszę czekać aż kąsną. Albo myślę, że najedzą się podczas gotowania więc po co w zasadzie robić to śniadanie?

nie zmuszam

Młoda lubi rozbijać jajka ale nie lubi ich otwierać, żeby wylać zawartość chyba obrzydza ją ta konsystencja. Nie chce to nie, małymi kroczkami. Zawsze pytam a nóż zechce. Albo boi się kroić ostrym nożem, gdy produkt jest zbyt śliski. Też bym się bała na jej miejscu.

najlepiej jakbyśmy sprzątali razem

W świecie idealnym oczywiście tak byłoby najlepiej ale dzieci zamiast zmywać to zmywają się (chociaż swego czasu lubiła zmywać). Warto zachęcać do tej części gotowania bo to wciąż element gotowania. Ale co zadziwiające wiele dzieci lubi zmywać. Ja wiem, że jest zmywarka ale przecież dziecko może pozmywać jeśli chce a zmywarka po nim poprawi najwyżej. Młodsza z kolei lubi wycierać. Warto to wykorzystać.

Ostatnio przeczytałam komentarz, że pozwalanie dziecku na gotowanie jest nieodpowiedzialne. Autorka napisała, że widziała poparzone twarze dzieci i to jest przerażające. Ale nikt nie mówi o smażeniu frytek na głębokim oleju. Dzieci mogą wsypywać i mieszać produkty sypkie. Rozcinać opakowania nożyczkami, obierać warzywa i owoce, blendować, mielić, wrzucać. Mogą w końcu posmarować kromkę masłem, pokroić ogórka.
Zachęcam dzieci, z różnym skutkiem, do pomocy przy nakrywaniu do stołu. Przynoszenie talerzy, sztućców, dodatków (nic, co gorące oczywiście) i do wynoszenia wszystkiego po posiłku. Nie zawsze nam się to udaje ale wiedzą, że to trzeba zrobić i już, więc gdy mi nie pomagają to wiedzą, że nie będę się z nimi bawić póki nie ogarnę bo to trzeba po prostu zrobić.

Lubicie gotować z dziećmi ?
Pozdro 
Paulina



Komentarze

  1. W trakcie gotowanie najlepsze dla dzieci jest chyba podjadanie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba tak i chyba największa szansa na spróbowanie czegoś, czego normalnie by nie ruszyły 😅

      Usuń

Prześlij komentarz