Na tę zabawkę trafiłam jakiś czas temu w internecie, poszukując kreatywnych zabawek dla dzieci. Mina mi zrzedła, gdy zobaczyłam cenę. Wtedy postanowiliśmy, że zrobimy to sami ! Pieniądze zostały w portfelu a satysfakcja - bezcenna !
W skrócie opiszę Wam nasze wypociny. Wybaczcie za mało fachową nazwę niektórych przedmiotów, ale w tej kwestii rządzi Połówek, dla mnie to trochę czarna magia. Ale do rzeczy.
Przedstawię Wam przykładową listę rzeczy, które można wykorzystać, ale najlepsze w tym jest to, że możesz użyć czego chcesz. I w końcu pozbyć się przedmiotów, które zalegają i czekają na "kiedyś się może przyda". Teraz jest ten moment.
To musisz mieć:
- Płyta, dowolnej wielkości (nasza ma ok. 20x30). Może być MDF, może być stara półka z szafy pomalowana farbą (bezpieczną dla dzieci) na dowolny kolor lub kupiona w budowlanym (koszt ok. 20zł)
- śrubki ok. 16mm
- wkrętarka
I to chyba tyle. Reszta to już Twoja inwencja twórcza.
My wykorzystaliśmy:
- zamek błyskawiczny
- składaną miarę budowlaną
- zamek do drzwi
- zasuwkę do drzwi
- rurę platikową
- klamkę
- wieszaczki
- filc do podklejania mebli
- kółka do walizki
- rzep
- bolec
- nakrętki
- portfel turystyczny
- bliżej nieokreślone przedmioty znalezione przez tatę w garażu.
Zresztą zobaczcie sami:
Majka mały pomocnik |
Tato, zobacz jeszcze to ! |
Maja w roli koordynatora do spraw jakości oraz pierwszy tester. |
Mój ulubiony element, otwierane drzwiczki |
Koszt:
Jeśli chodzi o tablicę Majki to myślę, że zmieściliśmy się w 20 zł. Serio. Ponieważ zdecydowana większość, łącznie z tablicą pochodziła z garażu.
Tworząc tablicę Szymka zamknęliśmy się w ok. 100zł. Tu jednak 90% rzeczy jest nowych. Z dwóch powodów: skończyły nam się przydatne, bezpieczne pierdółki w garażu. Po drugie, no wiecie, to jednak prezent.
Czas wykonania: do dwóch godzin. Zależy od zdolności i wykorzystanych elementów.
Powodzenia ! :)
Komentarze
Prześlij komentarz