Białe Spaghetti, czyli Czosnkowy sos Blue Cheese


To będzie zupełnie inny przepis niż zawsze i do tego taki niezbyt modny czy trendy czy no nie wiem, na czasie. Ten przepis nie jest ani vegan friendly, ani gluten free, ani lactose free, ani fit i nawet nie BLW.

Ale jest za to mega szybki obiad, prosty, sycący i w zasadzie tani. I nie zraźcie się składnikami, to naprawdę pyszne danie, nie tylko dla miłośników czosnku. A jeśli obawiacie się sera blue cheese to daje on po prostu ciekawy, nienachalny posmak.
Ale zanim jeszcze przepis to krótka jego historia. Nie wiem jakie dokładnie jest jego pochodzenie ale ja poznałam go mieszkając w Anglii od pewnej Polski z Zakopanego, która nazywała go po prostu Białym Spaghetti. Będąc tam jedliśmy to danie kilka razy w miesiącu, często zabierając je też do pracy (co tam, że czosnek), bo smakuje nieźle również na zimno. I tak pokochałam blue cheese.





No dobra, już nie przedłużam bo sama nigdy nie czytam tych opisów tylko lecę do przepisu.

Składniki:

  • 500 g makaronu (kokardki, świderki lub inny, najlepiej gruby).
  • 2 sery typu blue cheese (dwa trójkąty)
  • 2 duże śmietany 12% lub 18%
  • pół główki czosnku. W każdym razie dużo, co najmniej 5 średnio dużych ząbków.
  • 1,5 łyżki (tak łyżki) słodkiej papryki
  • Trochę oleju do smażenia
  • Opcjonalnie sól czosnkowa i łyżka mleka
  • Oliwki.

Przygotowanie:

  • Wstawiamy wodę na makaron.
  • obieramy czosnek i kroimy ser w kostkę.
  • Na dużej patelni lub woku rozgrzewamy olej i wyciskamy czosnek.
  • Gdy czosnek się zeszli dodajemy ser. Czekamy, aż się roztopi co jakiś czas mieszając.
  • W międzyczasie do gotującej się wody wrzucamy makaron.
  • Do roztopionego sera dodajemy śmietanę, mieszamy i zmniejszamy ogień prawie do minimum.
  • Dodajemy słodką paprykę.
  • Mieszamy. Ważne, żeby śmietana się nie zważyła. Po chwili próbujemy. Ma być czuć czosnek i delikatnie ser a nie śmietaną. Jeśli czuć śmietanę dodajemy jeszcze czosnku lub ewentualnie sól czosnkową i jeszcze chwilę gotujemy.
  • Jeśli sos wydaje nam się za gęsty dolewamy odrobinę mleka.
  • Dodajemy odcedzony makaron.
  • Podajemy z oliwkami, fajnie się komponują.

SMACZNEGO !






Podana porcja to obiad dla nas (dwóch dorosłych osób) na dwa dni. Może dużo ale jest pyszne i już.
Oczywiście nie jest to obiad dla moich dziewczyn. Dla nich robię zawsze makaron ze szpinakiem. Czyli mrożony szpinak rozmrażam w garnku dolewam trochę śmietany 30% mieszam z makaronem. (Gotuje jakiś osobno tamte pół kilo idzie w całości dla nas 😜😋). I gotowe. Można ewentualnie dodać ząbek czosnku i jakieś przyprawy.


Kto odważny i próbuje ?!
Dajcie znać koniecznie.

Ściskam
Paulina

Komentarze